piątek, 15 listopada 2013

2 latka

15 listopada godz. 20:00.
Dokładnie 2 lata temu o tej porze Daria dała mi znak, że jest gotowa do przyjścia na świat :)
Oj, nie zapomnę tego do końca życia.
Tyle bólu połączonego z licznymi wulgaryzmami, totalnego wymęczenia czy 30-sto sekundowych drzemek między skurczami nie zaznałam nigdy wcześniej :)
20 dłuuugich godzin...ale niestety nie dane było mi urodzić siłami natury. Momentami Darii zanikało tętno i lekarz podjął decyzję o zakończeniu porodu cesarką.
Pamiętam jak położna mówiła, żeby zaczekać... on jednak na to nie pozwolił. Teraz wiem, że gdyby nie jego szybka reakcja mogło być z Darką bardzo źle. Cieszę się, że to właśnie on miał wtedy dyżur i że na szczęście wszystko się dobrze skończyło.
Już nawet nie mam żalu do anestazjologa, który oprócz swoich średnio śmiesznych żartów zafundował mi niezły haaaj na stole operacyjnym ;) Wspomnienia z lekką luką. Ale było, minęło.
Najważniejsze, że jest... jest Ona- moja wypragniona, wymarzona, śliczna córeczka, która zmieniła całe moje życie. Kochałam ją od chwili, gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży a kiedy zobaczyłam ją po raz pierwszy, kiedy po raz pierwszy ją przytuliłam, pokochałam jeszcze bardziej :)
Jak przeglądam zdjęcia to niedowierzam, że naprawdę była taka maleńka... 2860g 49cm...
A dziś- 10kg 600g i 83 cm. Sporo urosła i jest tylko troszeczkę niższa od swoich rówieśników. Często ludzie, którzy nie wiedzą o jej chorobie pytają mnie czy jest wcześniakiem, bo "taka mała"... A ja zawsze z uśmiechem odpowiadam, że nie :) Czasami drążą i mówię wtedy o Zespole Williamsa, czasami nie wnikają, nie dopytują i pozostają w niewiedzy ;)
A propos niewiedzy ;) Za tydzień mamy bilans dwulatka. Hmm... ciekawe czy Pan dr odpowiednio się przygotuje i będzie miał w posiadaniu siatki centylowe dla dzieci z ZW? :) Zobaczymy :)

To były naprawdę niezwykłe dwa lata.
Dużo się wydarzyło, dużo się nauczyłam, podniosłam swoją świadomość w wielu kwestiach...
Czuję się bogatsza o nowe doświadczenia :) A to wszystko dzięki mojej Darii :*

Kocham Cię Córeczko najbardziej na świecie!!!
I z całego serca życzę Ci wszystkiego naaaajjjjjlepszego z okazji urodzin :* Żebyś była zawsze szczęśliwa i uśmiechnięta a wszystkie Twoje marzenia spełniały się jak za dotknięciem
czarodziejskiej różdżki :* :* :*

ps. fotorelacja z przyjęcia urodzinowego w późniejszym terminie - imprezka z tortem dopiero w niedzielę ;)
W imieniu Darii wszystkich, którzy chcą wpaść na kawałeczek tortu serdecznie zapraszam :)

5 komentarzy:

  1. Piękna, nasza kochana!!!!!!! Życzymy wszelkich wspaniałości! Specjalna wiadomość od Anieli:"Miła Dario z okazji urodzin życzymy Ci zdrówka i kochania swojej mamy Ani i kochanego taty Grzesia. Lubimy z Tobą jechać na zjazd williamsowy. Dużo miłości, kochania i przyjemności." Posyłamy gorące całusy z Olsztyna!!

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Dziękujemy za życzenia i również posyłamy całuski :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochany bąbelek...=*** Wszystkiego najlepszego kochanie od cioci Pauliny i wujka Kamila=***

    OdpowiedzUsuń
  4. Puk..puk..Tu babcia Ela! Moja kochana wnusiu, życzę Ci w drugą rocznicę urodzin zdrówka i dziękuję ci za to że JESTEŚ! Już niedługo, bo na Boże Narodzenie spotkamy się Daruniu, moja jedyna pociecho. Przypomniałam sobie, jak rodziłam twoją mamusię, a moją córeczkę...Też przyszła na świat poprzez cesarskie cięcie. Kochałam ją przed jej urodzeniem i niezmiennie kocham do dziś...Jesteście tak bardzo do siebie podobne.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uściski dla Darii - dużo, dużo radochy dla wyjątkowego budrysa. Uściski tez dla ciebie Aniu. Czytamy bloga i jestesmy z Wami. Irek.

    OdpowiedzUsuń