sobota, 23 lutego 2013

Mój mały wielki cud




   Niesamowite jak wszystko się zmienia, kiedy na świat przychodzi dziecko.
Nasze dotychczasowe życie przestaje istnieć i zaczyna się zupełnie inne, nowe.
Pełno w nim brudnych pieluszek i nieprzespanych nocy, ale jednocześnie staje się
przepełnione ogromem miłości, czułości i radości. I wiecie co? To wszystko jest po prostu piękne!
   Nigdy nie sądziłam, że można cieszyć się z powodu zwykłego dziecięcego uśmiechu,
że małe sprawy mogą dla mnie tak wiele znaczyć i że można kogoś tak bezgranicznie kochać.
   Moja córeczka jest wyjątkowa pod każdym względem i wiem, że pojawiła się w moim życiu
nie bez powodu.
   Każdego ranka wita mnie swoim pięknym uśmiechem.
Jej roześmiana buzia pozytywnie nastraja na cały dzień i daje mi siłę do działania.
  To Ona codziennie uczy mnie cierpliwości i wytrwałości.
To dzięki Niej wiem już co w życiu jest tak naprawdę ważne...
   Nauczyłam się nie wybiegać myślami daleko w przyszłość i nie snuć dalekosiężnych planów.
Nie zastanawiam się nad tym co będzie za rok, 2 czy za 10 lat. Ważne to co tu i teraz.
Ważne, że jesteśmy razem.
   Codziennie dziękuję temu Najwyższemu za każdy wspólnie spędzony z Darią dzień, za każdy nawet najmniejszy Jej postęp, za każdy uśmiech i za to że po prostu jest...
   Mój mały wielki cud...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz